Z uwagi na pogodę i aby nie brać ze sobą dużego bagażu, zastanawiam się nad kupnem ubrań na miejscu. Na jakie ceny mogę liczyć w Wyspy Kokosowe? Przykładowo ile kosztują spodnie w Wyspy Kokosowe?
Podczas mojej ostatniej wyprawy na tajemnicze i nieco egzotyczne Wyspy Kokosowe natknąłem się na coś, co na pierwszy rzut oka mogłoby wydać się całkiem zwyczajne – zróżnicowane ceny... spodni! Brzmi banalnie? Może i tak, ale jeśli planujecie zakupy na Cocos Islands, warto przygotować się na kilka niespodzianek i znać triki, które pozwolą Wam nie wydać majątku.
Przede wszystkim liczy się miejsce, w którym robicie zakupy. Jeśli zanosi Was do luksusowych butików w sercu większych miejscowości, możecie być pewni, że uszczuplą one Wasze portfele. Porządne spodnie, zwłaszcza te uszyte z naturalnych materiałów – takich jak miękka wełna, delikatna bawełna czy lekki jedwab – potrafią tam kosztować od 50 do nawet 200 dolarów australijskich. Tę kwotę trzeba przełknąć szczególnie wtedy, gdy zależy Wam na renomowanych markach albo najnowszych kolekcjach.
Jeśli jesteście fanami konkretnych brandów, musicie liczyć się z dodatkowymi wydatkami. Spodnie od Levis’a to już wydatek rzędu 100-300 AUD – sporo, choć w zamian dostajecie pewność jakości i rozpoznawalności. Trochę oszczędniej można wyjść na zakupach w sklepach GAP (tu ceny zwykle oscylują między 50 a 150 AUD). Ja sam znalazłem spodnie od lokalnych marek, które mile mnie zaskoczyły stosunkiem jakości do ceny – szczególnie na wyprzedażach sezonowych, gdzie potrafią być nawet o połowę tańsze!
Co ciekawe, na cenę silnie wpływa także sezon. Wiosną wybór bywa największy, bo na półki trafiają nowości, ale i ceny szybują w górę. Latem za to zaczynają się wyprzedaże i można „upolować” niezłe okazje, jeśli nie przeszkadza Wam, że nie są to już rzeczy z najnowszej kolekcji. Zimą zaś polecam rozejrzeć się za grubszymi spodniami, które na wyspach czekają zwykle na turystów z chłodniejszych krajów i bywają tańsze niż letnie modele.
Mój patent? Polecam zaglądać na lokalne bazary i do kameralnych sklepików. Często właśnie tam znajduję unikatowe perełki – spodnie z lokalnymi haftami lub niecodziennym krojem, które mogą być nie tylko modnym dodatkiem, ale też oryginalną pamiątką z podróży. Jeśli lubicie buszować po second handach lub negocjować ceny – to istne eldorado! Nawet na tak odległych wyspach jak Cocos można trafić na prawdziwe modowe skarby, które nie zrujnują Waszego budżetu i jeszcze długo będą przypominały o wakacyjnych przygodach.