Z uwagi na pogodę i aby nie brać ze sobą dużego bagażu, zastanawiam się nad kupnem ubrań na miejscu. Na jakie ceny mogę liczyć w Saint-Martin? Przykładowo ile kosztują spodnie w Saint-Martin?
Moja przygoda zakupowa w Saint-Martin rozpoczęła się równie nieoczekiwanie, co inspirująco – i muszę przyznać, że wspomnienia z niej śmiało mogłyby konkurować z najpiękniejszymi plażami wyspy. Francuska część tej karaibskiej perełki kojarzy się przede wszystkim z luksusem i elegancją: świtające na wystawach światowe marki, zapach perfum unoszący się w powietrzu oraz stylowcy spacerujący bulwarem Marigot. To prawda, tutaj moda spotyka się z różnorodnością, a wyspa staje się mikroświatem wielkich trendów i lokalnych, nieoczywistych wyborów – i co ważne, zakupy w Saint-Martin wcale nie muszą skończyć się pustką w portfelu!
Zacznijmy od serca zakupowego szaleństwa, czyli głównej ulicy Marigot. Butiki przyciągają tutaj najnowszymi kolekcjami prosto z Paryża, ale prawdziwe emocje zaczynają się w bocznych, niepozornych uliczkach. To tam kryją się rodzinne sklepiki, butikowe second-handy oraz maleńkie, chłodne wnętrza, w których znajdziecie nie tylko niesztampowe wzory, ale i przystępne ceny. Przeczesując półki w mniejszych sklepach, można natrafić na modne spodnie za około 30 euro, a podczas sezonowych przecen nawet jeszcze taniej. Protip: warto rozglądać się za promocyjnymi koszami, gdzie lokalni sprzedawcy dorzucają ostatnie sztuki w naprawdę korzystnych cenach.
Jeśli kochacie jeansy, Saint-Martin też Was nie zawiedzie! Klasyczne denimy upolujecie w popularnych sieciówkach, gdzie ceny krążą wokół 50 euro, ale prawdziwe perełki – autorskie projekty od znanych projektantów – potrafią kosztować nawet 150–200 euro. Wśród modowych łowców krążą legendy o wyjątkowych modelach z limitowanych kolekcji, więc warto mieć oczy szeroko otwarte! Dla tych, którzy cenią sobie swobodę i oryginalność, polecam też zaglądać do sklepów z lnem czy jedwabiem – przepiękne, egzotyczne spodnie czy kuloty potrafią skusić wyglądem i jakością, choć ceny w segmentach premium już potrafią przyprawić o lekki zawrót głowy.
Nie zapomniano też o tych, dla których praktyczność to podstawa. Sklepy z bardziej przystępną odzieżą oferują bogaty wybór spodni z lekkich materiałów – poliester czy akryl to świetna opcja na tropikalne temperatury i wieczorne spacery po wybrzeżu. Taki zakup to wydatek rzędu 30–40 euro, a przy odrobinie szczęścia i umiejętnym targowaniu na plażowych stoiskach, możecie dostać coś wyjątkowego jeszcze taniej. Sam miałem okazję złapać oryginalne szorty na lokalnym bazarku w Grand Case, gdzie kolorowe kramy i życzliwi sprzedawcy gwarantują niezapomnianą atmosferę.
Mała rada: najlepiej wybrać się na zakupy pod koniec sezonu, kiedy odbywają się wyprzedaże i na wyspie panuje prawdziwe zakupowe szaleństwo. Podsumowując: Saint-Martin nie jest wyłącznie domeną luksusu – daje szansę na zakup modnych perełek w każdym budżecie, a poszukiwanie okazji bywa tu niemal sportem narodowym. Szczerze mówiąc, łowy w karaibskim klimacie mają swój wyjątkowy, wakacyjny smak – takiego miejsca na modowej mapie Karaibów po prostu nie da się nie pokochać!